Malowanie mebli to doskonały sposób na odświeżenie ich wyglądu i nadanie im nowego życia. Jednak przed rozpoczęciem malowania ważne jest odpowiednie przygotowanie mebli. W tym artykule omówimy kroki, które należy podjąć, aby skutecznie przygotować meble do malowania i osiągnąć profesjonalne rezultaty. Sprawdzenie stanu mebli Dzięki temu można uniknąć ryzyka uszkodzenia świeżo pomalowanych drzwi podczas ich montażu. Ponadto, montaż drzwi przed malowaniem pozwala na dokładne dopasowanie ich do otworu, co może ułatwić pracę i zapewnić lepsze efekty. Jednak istnieje kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę. Montaż drzwi po malowaniu. Montaż Czy zmagasz się z przemianą swoich starych, zniszczonych mebli w piękne, stylowe i nowoczesne dzieła sztuki? Marzysz o tym, aby odmienić swoje wnętrze, ale Jak sprzątać po malowaniu? Jak sprzątać po malowaniu? Malowanie to jedno z najpopularniejszych zadań wykonywanych podczas remontu domu. Po zakończeniu malowania, ważne jest odpowiednie posprzątanie, aby usunąć wszelkie zabrudzenia i pozostałości farby. W tym artykule dowiesz się, jak skutecznie posprzątać po malowaniu i przywrócić pomieszczenie do porządku. Przygotowanie do Następnie odtłuść powierzchnię za pomocą płynu do zmywania tłuszczu. Po wyschnięciu można przystąpić do malowania. 3. Malowanie mebli kuchennych Jak równomiernie i precyzyjnie pomalować meble? Przed rozpoczęciem malowania mebli kuchennych, dobrze jest zabezpieczyć ściany i podłogę za pomocą folii ochronnej lub starych gazet. nonton film scarlet innocence kdrama full movie sub indo. To ostatni wpis dotyczący metamorfozy mojej kuchni. W końcu mogę pochwalić się zdjęciami przed i po. Sporo się tutaj wydarzyło – malowanie mebli z okleiny, nowe fronty, drewniany blat i wymiana kafli. Wszystko zrobiliśmy we własnym zakresie – przeróbki, dekoracje, malowanie… było tego wszystkiego naprawdę sporo. Z ogromną przyjemnością prezentuję Wam moją nową-starą kuchnię Naszą największą kuchenną zmorą były meble w odcieniu pomarańczowego drewna – okleinowy zestaw przeżył już swoje czasy świetności i z biegiem czasu (dobre kilkanaście lat) stał się bardzo niemodny. O malowaniu mebli kuchennych rozmawialiśmy wcześniej już kilkukrotnie – a może wymienić całość, a może tylko pomalować? A w sumie to chcielibyśmy trochę inaczej, inny układ, ładniejszy blat – z drugiej strony nie dysponowaliśmy funduszami na totalny remont z nowymi meblami na wymiar. Znaleźliśmy jednak kompromis – wymagało to od nas co prawda sporo pracy (nie będę tutaj czarować – lwią część wykonał Emil), ale za to efekt przeszedł nasze oczekiwania! Malowanie mebli z okleiny i nowe fronty Z malowaniem okleiny i drewna mamy niemałe doświadczenie. W naszym mieszkaniu stoją najróżniejsze meble z różnych materiałów – często to ikeowa, drewnopodobna okleina (Emil kiedyś kategorycznie wzbraniał się przed białymi meblami, całe szczęście mu to przeszło… i zaczęliśmy wszystko przemalowywać na biało ;)). Aristocrat Buying PlayTech for $ Billion. Meble kuchenne to pozostałość po poprzednich właścicielach – sam kształt i zagospodarowanie kuchni jest niczego sobie, ale ich wygląd zdecydowanie stracił na czasie. Postawiliśmy na kompromis między nowymi, a starymi meblami – malujemy korpusy mebli na biało, w narożniku robimy lekkie przeróbki (tak, żeby było bardziej funkcjonalnie), a fronty zamawiamy nowiusieńkie. Jak malować meble z okleiny? W pierwszym etapie meble kuchenne zostały całkowicie rozebrane. Emil je porządnie wyszorował, odtłuścił i przystąpił do malowania korpusów mebli – pomalował wszystko to, co jest na widoku, w środku meble zostały w oryginalnym, okleinowym kolorze. Meble zostały wyszorowane i odtłuszczone (woda + płyn do mycia naczyń, wycieranie do sucha papierowym ręcznikiem), a następnie zmatowione papierem ściernym. Kolejny etap to malowanie – użyliśmy emalii akrylowej Supermal® od Śnieżki (kolor A400 Biały). Farbę najlepiej nakładać wałkiem malarskim, równymi i cienkimi warstwami. Aby dobrze pokryć okleinę potrzebne były 4 warstwy emalii, nałożone w odstępach co 4 godziny. Dodatkowe wskazówki: Z naszych obserwacji wynika, że dobrze dać meblom kilka dni na utwardzenie się farby. Wszystko zależy od liczby i grubości warstw emalii – świeżo po wyschnięciu powłoka wydaje się lekko “gumowata”, odrobinę miękka. Ale po kilku dniach robi się twarda i bez problemu zda test paznokcia W związku z powyższym nie skręcaliśmy mebli od razu – oczywiście meble są na tyle suche, że można to zrobić, jeżeli nie możecie sobie pozwolić aby odczekać kilka dni to warto uważać, żeby nie najechać gdzieś np. śrubokrętem. Nie używaliśmy na wierzch żadnego lakieru czy utwardzacza – dobrze zaschnięta farba jest trwała i dobrze się trzyma (kuchnię w takiej formie użytkujemy już pół roku i wszystko wygląda idealnie. Inne, pomalowane przez nas wcześniej meble również wyglądają bez zarzutu). Nowe fronty vs. stare korpusy To połączenie okazało się opcją idealną – nie widać różnicy pomiędzy nową, a starą częścią mebli Zarówno korpusy, jak i fronty są śnieżnobiałe, minimalną różnicę można zauważyć w delikatnym połysku – fronty są całkiem matowe, a emalia, której użyliśmy pozostawia “jedwabisty połysk”. Niemniej jest to coś, na co zwróciłam uwagę dopiero przy okazji przygotowywania wpisu, kiedy bardzo dokładnie sprawdzałam i porównywałam oba typy powierzchni. Wnętrze mebli zostało w oryginalnym kolorze. Nie było potrzeby, żeby malować cały środek bo jednak szafki są po prostu cały czas pozamykane. A biorąc pod uwagę fakt, że w wystroju kuchni pojawia się drewniany motyw, to nawet te wnętrza w ogóle nie odstają od całości, kiedy zagląda się do środka. Tutaj wskazówka – w narożnikach nakleiliśmy małe, silikonowe, wypukłe podkładki (widać to na zdjęciu poniżej) – dzięki temu drzwiczki szafy nie uderzają o korpus, z całą pewnością pozytywnie wpłynie to na trwałość zarówno frontów, jak i całego mebla. Przebudowa dolnej części narożnikowej i zadaszenia Nie trudno zauważyć, że te elementy wyglądają inaczej – wszystko zostało przebudowane własnoręcznie przez Emila, nowy układ jest dużo bardziej praktyczny – mamy więcej miejsca do przechowywania, a korzystanie ze zlewozmywaka, czy przygotowywanie posiłków stało się bardziej wygodne. Zrezygnowaliśmy też z “daszka” (to taki dosyć charakterystyczny element w meblach 10+ lat :)), zabudowa, którą widać to docięta i przykręcona płyta laminowania (oryginalnie miała lekko żółtawy odcień, więc również została pomalowana białą emalią Supermal®, w tym przypadku wystarczyły 2 warstwy) Nowe kafelki, blat i parapet W związku z tym, że cała kuchnia była rozebrana do cna, zdecydowaliśmy się na wymianę kafli. Na podłodze wcześniej były bardzo jasne, prawie całkiem jednolite płytki – przy 3 czarnych psach to bardzo utrudniało utrzymanie czystości. Nawet przy codziennym odkurzaniu i myciu podłogi całość nie wyglądała dobrze. Kafelki na ścianie były niczego sobie, jednak część z nich popękała i najlepszą opcją była wymiana. Blat kupiliśmy w Castoramie (2 sztuki), a otwory na kuchenkę i zlewozmywak zostały przycięte u stolarza. To co zostało nam z blatu starczyło jeszcze na parapet, który teraz wygląda super i służy nam jako półka na książki i doniczki. Zrobiło się tu teraz bardzo przyjemnie, myślę, że to zmiana na długie lata – bazą jest kolor biały, drewno (i drewnopodobne kafelki), szarość i samodzielnie wykonane pastelowe dodatki. Jeżeli tylko najdzie mnie ochota na zmianę kolorystyki to bardzo niskim kosztem mogę wprowadzić tutaj całkiem inny klimat. Chociaż póki co z tych radosnych, kolorowych dodatków jestem bardzo zadowolona Podsumowanie kosztów Nie jest to metamorfoza za 500 zł, ale biorąc pod uwagę fakt, że kuchnia została gruntownie odnowiona, dużo zrobiliśmy własnoręcznie to z całą pewnością udało nam się zaoszczędzić co najmniej kilka tysięcy. 2 duże puszki emalii akrylowej Supermal® (kolor A400 Biały) – 64 zł 1 duża puszka farby do ścian Śnieżka Kuchnia i Łazienka – 54 zł 1 mała puszka białej Śnieżki do kaloryferów – 14 zł Drewniany blat (2 sztuki blatu + lakier, wycięcia u stolarza) – 630 zł Nowe fronty zamówione na wymiar (razem z nowymi szufladami) – 900 zł Gałki (DIY z tego wpisu) – ok. 40 zł Zlew + nowa bateria – 550 zł Oświetlenie ledowe – 100 zł Płyta laminowana – 100 zł Kafelki, fugi, klej (ściana + podłoga) – ok. 700 zł Nowe gniazdka i włączniki – 150 zł Pozostałe materiały – ok. 100 zł Razem: 3 402 zł To spójrzmy raz jeszcze na ten mały koszmarek A tak bardziej serio, to dużym plusem tych mebli jest to, że są solidne, a ich układ wyjściowy wymagał tylko lekkiej korekty. O ile wcześniej marzyły mi się piękne białe mebelki z salonu i na wymiar za kilkanaście tysięcy, tak wyleczyłam się z tego totalnie i jestem zachwycona naszą metamorfozą Uwielbiam to miejsce i bardzo lubię tu spędzać czas :) Praktycznie wszystkie posiłki, przerwy na kawę, pogaduchy przy herbacie mają miejsce w naszym kuchennym kąciku. (Piękny plakat z kuchennymi przelicznikami, który stoi na blacie jest do wydrukowania u Madzi) Jeżeli umknęły Wam wcześniejsze wpisy związane z metamorfozą tego miejsca, to zapraszam tutaj: Plakat do kuchni do wydruku + metamorfoza mojej kuchni, DIY: Kolorowe doniczki ombre DIY: Pastelowe gałki do mebli Koniecznie dajcie znać jak podoba Wam się efekt końcowy? Aktualizacja Po ponad roku użytkowania pomalowane meble sprawują się idealnie. Nie zauważyłam żadnych odprysków, porysowań czy przebarwień. Korpusy wyglądają, jak świeżo po malowaniu. Do mycia mebli używam delikatnych środków (np. wilgotnych chusteczek dla dzieci). Wpis powstał przy współpracy z marką Śnieżka. Planujesz renowację starych mebli? Postaw na biel – piękny i modny kolor, który sprawdza się we wszystkich stylach wnętrzarskich. Zobacz, co warto wiedzieć o malowaniu mebli z okleiny lub drewna na biało i zaplanuj swoją pracę! Spis treści:1. Czy warto przemalować meble na biało? Wady i zalety rozwiązania2. Malowanie mebli z okleiny lub drewna na biało – wnętrzarskie wyzwanie3. Przygotowanie do malowania mebli na biało – jak zacząć?4. Jak przemalować meble na biało? Instrukcja krok po krokuCzy wiesz, dlaczego malowanie mebli na biało może stanowić wyzwanie? Przygotowaliśmy poradnik na temat renowacji mebli wykonanych z litego drewna oraz płyty meblowej pokrytej okleiną. Dowiesz się z niego, jak pomalować meble na biało. Poznaj zasady pracy, dobierz odpowiednie produkty i samodzielnie wykonaj metamorfozę starych krzeseł, komody lub biurka. Dzięki praktycznym poradom możesz pracować efektywniej i uzyskać estetyczny efekt warto przemalować meble ba biało?Biel w aranżacji wnętrz to sprawdzony sposób na rozjaśnienie pomieszczenia. Odbija światło i sprawia, że pokój wydaje się optycznie większy niż w rzeczywistości. Malowanie mebli na biało to także sposób na uzyskanie spójnej, harmonijnej aranżacji. Nie trzeba martwić się różnicami w odcieniach drewna czy laminatu – wszystkie elementy wyposażenia w końcu zaczynają do siebie pasować. Białe meble zachwycają klasyczną elegancją, urokiem shabby chic lub skandynawską przytulnością. Mogą także prezentować się bardziej surowo i kojarzyć z minimalizmem. Efekt będzie zależał od ich formy oraz detali, takich jak uchwyty meblowe czy nóżki. Nie bez znaczenia są też tekstylia – obrusy czy siedziska mogą zadecydować o charakterze stołów i pomalowane na biało są nie tylko uniwersalne, ale także praktyczne – nie widać na nich kurzu, natomiast wszelkie zabrudzenia od razu rzucają się w oczy. Dzięki temu można szybko zidentyfikować plamę po sosie czy atramencie i usunąć ją, aby na powierzchni biurka nie pozostały trwałe ślady. Takie rozwiązanie sprawdzi się więc w domach osób, które cenią schludny wygląd mebli i lubią dbać o mebli z okleiny lub drewna na biało – wnętrzarskie wyzwanieRenowacja mebli z wykorzystaniem białej farby może okazać się prawdziwym wyzwaniem – szczególnie jeśli chcesz odnowić biurko w laminacie lub stare, porysowane krzesło z resztkami starych powłok malarskich. Przed rozpoczęciem malowania mebli na biało należy przygotować podłoże i uzupełnić ubytki. Konieczne może być także nanoszenie kilku warstw farby, by uzyskać oczekiwany efekt. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, gdy zmiana koloru jest pewno warto zapoznać się z instrukcjami, jak przemalować meble na biało oraz kartą techniczną wybranej farby. Brak znajomości techniki i zastosowanie nieodpowiednich narzędzi i farby poskutkuje powstaniem smug i zacieków. Może także doprowadzić do łuszczenia się farby. Pamiętaj, by metodę pracy dobrać do rodzaju podłoża – lite drewno i okleina wymagają nieco innego do malowania mebli na biało – jak zacząć?Pierwszym etapem renowacji drewnianych mebli powinno być odkręcenie uchwytów i innych elementów, których nie chcesz ubrudzić farbą. Nie wszystko da się zdemontować – niekiedy trzeba zabezpieczyć wybrane fragmenty mebla, na przykład szybki w witrynie lub tapicerowane siedzisko. Aby to zrobić, wykorzystaj folię i taśmę rozpoczniesz malowanie mebli, zwróć uwagę na stan i rodzaj podłoża. Inaczej przygotowuje się drewno pokryte starymi powłokami malarskimi, a inaczej meble w okleinie. Najłatwiejsze w obróbce jest surowe, lite drewno, które jeszcze nigdy nie było malowane ani olejowane. Wystarczy zadbać, by było czyste, odpylone i suche, a następnie zagruntować je za pomocą produktu Śnieżka Urekor D Grunt do drewna. Tak przygotowany mebel po 24 godzinach nadaje się do pomalowaniem na biało mebli lakierowanych lub pokrytych starą farbą należy zadbać o usunięcie wszystkich powłok malarskich i lakierniczych. Aby to zrobić, najlepiej posłużyć się szlifierką oscylacyjną. Można także wykorzystać pacę lub kostkę szlifierską oraz arkusze papieru ściernego o różnej gradacji – najlepiej zacząć pracę od 100, a skończyć na 220. Im grubsza warstwa farby, tym niższą gradację należy zastosować na początku. Kiedy powierzchnia jest gładka, pora na obserwację podłoża – trzeba sprawdzić, czy na powierzchni mebli nie znajdują się rysy, dziury i inne ubytki. Wszystkie zagłębienia należy uzupełnić masą szpachlową, pozostawić do wyschnięcia i ponownie przeszlifować. Następnie należy odpylić powierzchnię i rozpocząć mebli z okleiny do malowania na biało wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy okładzina trzyma się płyty meblowej i nie jest uszkodzona. Można pokrywać ją farbą, tylko jeśli jest w dobrym stanie. Okleina jest materiałem bardzo gładkim, dlatego, aby farba się trzymała, trzeba ją najpierw zmatowić papierem ściernym. Kiedy cała powierzchnia jest już przetarta, odpyl ją i zwiększyć przyczepność białej farby, zastosuj jeszcze preparat Śnieżka Urekor D Grunt do drewna, który tworzy matową powłokę i ułatwia równomierne rozprowadzanie farby. Należy nakładać go pędzlem lub wałkiem i pozostawić do wyschnięcia na 24 godziny. Dzięki zastosowaniu tego produktu możesz mieć pewność, że farba będzie dobrze trzymała się okleiny. Ograniczysz zużycie farby i uzyskasz jednorodne wykończenie, co jest bardzo ważne podczas malowania mebli na przemalować meble na biało? Instrukcja krok po krokuPrzed rozpoczęciem pracy przygotuj potrzebne narzędzia. Farbę możesz nakładać pędzlem lub wałkiem malarskim. Ta druga opcja pozwala na uzyskanie wykończenia bez smug, jednak może się nie sprawdzić w przypadku mebli frezowanych i rzeźbionych. Potrzebujesz także kuwety malarskiej oraz preparatu dedykowanego drewnianym powierzchniom. Odpowiednia będzie Emalia Akrylowa Śnieżka SUPERMAL® w kolorze A400 Biały. Produkt nadaje się do ochronno-dekoracyjnego malowania powierzchni drewnianych i drewnopochodnych. Jeśli masz już wszystkie potrzebne rzeczy, pora zastanowić się, jak przemalować meble na biało, by uzyskać estetyczny efekt puszkę z farbą i dokładnie ja wymieszaj. Pamiętaj, by pracować, gdy temperatura podłoża i otoczenia wynosi co najmniej 10°C, a wilgotność nie przekracza 80%. Wylej porcję produktu na kuwetę, rozprowadź na pędzlu lub wałku, a następnie nanoś na powierzchnię mebla równoległymi pasami. Pamiętaj, by nie dociskać nadmiernie wałka, lecz prowadzić go lekkimi, swobodnymi poradaPodczas aplikacji pierwszej warstwy nie powinieneś dążyć do równomiernego krycia kolorem – na tym etapie mogą pojawić się smugi i przebarwienia. Zlikwidujesz je podczas nakładania drugiej, a niekiedy dopiero trzeciej warstwy. Zdecydowanie lepiej zastosować kilka cienkich warstw, niż jedną cała powierzchnia mebla będzie pokryta farbą, pozostaw ją do wyschnięcia na co najmniej 4 godziny. Po tym czasie możesz przystąpić do nakładania kolejnej warstwy. Przyjrzyj się efektowi i zadecyduj, czy potrzebne jest jeszcze jedno malowanie. Kiedy uznasz, że rezultat jest zgodny z oczekiwaniami, pozostaw meble na 24 godziny do całkowitego wyschnięcia. Następnie zdejmij taśmę maskującą i przykręć uchwyty. Meble w nowym wydaniu są gotowe do ustawienia w wybranej części mieszkania!Proces renowacji to satysfakcjonujące zajęcie. Wykorzystując sprawdzone produkty marki Śnieżka i stosując się do podstawowych zasad, uzyskach spektakularne efekty. Jakie są Twoje doświadczenia związane z malowaniem mebli na biało? Czy znasz inne sposoby na uzyskanie gładkiej, jednorodnej powierzchni? Podziel się swoimi pomysłami na metamorfozę wnętrza z wykorzystaniem białych mebliPrzeczytaj również:Białe ściany i białe meble – czy to się może udać?Malowanie szafek kuchennych. Szybka odmiana kuchni bez remontu – poradnikJak odnowić szafkę w przedpokoju? Malowanie frontów meblowych Dzisiejszy poradnik przeznaczony jest dla miłośników klasyki i 100 % drewna w meblach drewnianych. Nawet, jeśli lubisz stylizacje farbami, czasem masz pewnie ochotę na coś stonowanego i tradycyjnego. Jeśli tak jest – ten wpis jest właśnie dla Ciebie. Czy zawsze warto malować meble farbami? Odpowiedź spontaniczna brzmi: „nie”. Warto „przespać się” z tematem, obejrzeć mebel, wyobrazić go sobie w kilku wersjach i dopiero wtedy zdecydować. Odpowiedź przemyślana także brzmi: „nie”. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze i mebel, przy odrobinie wysiłku, może odzyskać swój dawny urok – drewna, za który przecież tak bardzo kochamy meble „z duszą”. źródło Niektórzy sądzą, że tradycyjne techniki renowacji mebli przypisane są tylko profesjonalistom, którzy pracują klasycznymi metodami w swoich pracowniach. W domowych warunkach, bez specjalnych umiejętności i doświadczenia taka renowacja nie jest możliwa… Nic bardziej mylnego! Jesteśmy już po kilku lekcjach, tworzonych w ramach naszego samouczka renowacji mebli. Przekonujemy w nim, że meble można odnawiać samodzielnie, nie należy się tego bać, a wiele metamorfoz można wykonać zaledwie w jeden dzień lub weekend. źrodło W naszych poradnikach pisaliśmy już o: czyszczeniu mebli i przygotowywaniu ich do renowacjio usuwaniu trudnych, najczęściej starych, powłok preparatami chemicznymio malowaniu farbami kazeinowymi, które są trwalsze niż zwykłe kredówkio wykonywaniu prostych przecierek na meblacho innych technikach postarzania meblio metalicznych efektach na meblach Woskowane zamiast malowane? Malowanie mebli jest łatwe i czasem wybieramy tę opcję dla wygody. To wina mody na malowanie mebli na biało i szaro (niestety), a trochę nasze obawy, że coś pójdzie nie tak. Na wnętrzarskich grupach tematycznych można zauważyć, że najczęściej chwytamy za pędzel. Z jednej strony to super, bo coś z tym meblem robimy. Jednak czasem warto się zastanowić, czy malowanie na szaro i biało to naprawdę jedyna możliwa droga? Czy wiesz, że woskowane meble to bardzo stary „wynalazek”? Znany był jeszcze przed XVIII wiekiem, zanim błyszcząca politura wkroczyła do wnętrz i rozkochała w sobie bywalców salonów! Jest to technika nie tylko stara, ale też ekologiczna, która sprawia, że naturalne drewno, w wyniku woskowania lekko pociemnieje, a powierzchnia mebla pozostanie gładka i satynowa w dotyku. źródło Wosk można nałożyć na mebel: bejcowany malowanysurowylakierowanymebel z podkłademolejowanywykończony politurą Paweł Piotrowicz, ekspert marki Liberon radzi: Meble pokryte wcześniej woskiem, mówiąc potocznie, są tłuste – nie przyjmą innych rodzajów warstw na siebie. Dlatego woskowanego mebla nie polakierujemy ani nie pokryjemy bejcą. Taki mebel trzeba wcześniej odpowiednio przygotować. Możemy użyć gotowych preparatów do ściągania wosku, który skutecznie usunie stary wosk, politurę, olej i tłuszcz, a także wszystkie inne zanieczyszczenia. Zadziała tak, że rozmiękczy stare warstwy wosku i dodatkowo usunie brud z powierzchni Nie pozostawi plam ani zacieków. Po usunięciu tego brudu, resztek starego wosku czy politury możemy pokryć powierzchnię bejcą albo lakierem. Dlatego warto zawsze na początku sprawdzić czym był pokryty mebel. O prostych domowych sposobach sprawdzania tego mówiliśmy w tym poradniku. Tajemnica prawidłowego woskowania mebli Woskowanie na pierwszy rzut oka wydaje się banalnie proste… I tak w istocie jest! Jednak warto pamiętać, że tajemnicą dobrego woskowania jest cierpliwe nakładanie kilku cienkich warstw. Im cieńsze są to warstwy – tym lepiej wyjdzie efekt końcowy. Co się stanie jeśli położymy za dużo wosku? Drewno będzie klejące, pozostaną plamy, zacieki i woskowe smugi. U fachowców, zajmujących się renowacją mebli zawodowo, można podpatrzeć, jak przez kilka dni z rzędu woskują mebel przed oddaniem go klientowi. Podchodzą ze szmatką, przecierają szafkę, wcierają wosk. I tak kilka razy dziennie kolejno przez kilka dni. Drugim równie ważnym etapem jest polerowanie. Co to znaczy? Polerowanie mebla kojarzy mi się z pucowaniem lustra albo butów po pastowaniu. 😉 Robimy to przy pomocy miękkiej szmatki (niektórzy robią to szczotką). Polerujemy krócej lub dłużej – w zależności czy chcemy, aby mebel był matowy, czy błyszczący. Ważne jest, aby robić to pomiędzy kolejnymi warstwami wosku (kiedy ten wyschnie) oraz na samym końcu, gdy nałożony wosk zaschnie i się utwardzi (dzieje się to dopiero po kilku dniach). Jak poznać, że mebel jest dobrze wypolerowany? Jego powierzchnia jest gładka, śliska ale palce nie zostawiają odcisków. fot. Liberon Kilka woskowych tricków Jeśli nie chcesz podbijać koloru drewna – wystarczy zawoskować mebel woskiem woskujesz woskiem jasnym i ciemnym – woskiem jasnym możesz ścierać ciemny pomocne w uzyskaniu ciekawego efektu, jest wcześniejsze olejowanie powierzchni (nawet olejem lnianym). Olejowanie wyciągnie kolor drewna, przyciemni je, nada wosk został nierównomiernie nałożony, możesz ogrzać powierzchnię, wtedy wosk powinien się łatwo rozprowadzić po meblu. Woskowanie krok po kroku: Czyścimy mebel (patrz: jak przygotować mebel)Demontujemy gałki, zamki, siedziskaSzlifujemy mebel zgodnie z kierunkami usłojenia. Uważaj, aby nie wziąć zbyt grubego papieru ściernego. Można zacząć od 180, a potem stopniowo przechodzić do drobniejszej gramatury. Bejcujemy, olejujemy lub nakładamy wosk barwiący – to podkreśli kolor drewnaNakładamy wosk właściwy. Wosk wcieramy zawsze w suchą powierzchnię (malowaną lub woskowaną). Szmatką flanelową lub wełnianą lub watą stalową (000) Polerujemy. Zawsze polerujemy pomiędzy kolejnymi warstwami i po wyschnięciu ostatniej wartswy źrodło Mity na temat wosków Woskowane meble nie lubią wilgoci i nie nadają się do kuchni i łazienki. Właściwie prawda, choć wosk wnika w strukturę drewna i tworzy rodzaj swoistej powłoki, ochronnej warstwy. Jednak przy dużej wilgoci nie przetrwa, bowiem podczas ścierania wody będziemy ścierać również wosk. Dlatego woski nie są wskazane przy często eksploatowanych meblach typu: stoły, blaty kuchenne lub przy umywalce. Woski nie lubią też ciepła. Woskowany stół w kontakcie z gorącym kubkiem kawy będzie się ‚odznaczał’ i nieestetycznie uszkadzał. Gorący kubek na blacie pokrytym woskiem może zostawić niechciany ślad. Czasem obawiamy się ciemnych wosków, które w opakowaniu wyglądają prawie, jak czarne. Mimo swojego często bardzo ciemnego koloru, nie zmienią drastycznie wybarwienia mebla. Pamiętajmy: woski stanowią tylko zewnętrzna powłokę. Do pełnego wybarwienia niezbędne jest zabejcowanie powierzchni. fot. Liberon Jeśli nie woskowanie, to co? Olejowanie to bardzo szybka, także naturalna i ekologiczna technika zabezpieczanie drewna. Drewno jest ciemniejsze, zmoczone przez olej, ten proces doskonale nadaje się do stołów i blatów. Politurowanie to bardzo trudna technika, nakładana bardzo cienkimi warstwami. Politurowany mebel jest nabłyszczony. Nawet najładniejsze meble nie będą się wystarczająco dobrze prezentowały, jeśli będą posiadały ślady zaniedbań, plamy czy zniszczenia. Warto je czyścić i konserwować prostymi, domowymi sposobami, żeby mogły stanowić prawdziwą ozdobę wnętrz. Odświeżanie mebli W zależności od materiału, z jakiego wykonano meble oraz tego, w jaki sposób je wykończono, należy postępować nieco inaczej podczas ich czyszczenia i konserwacji. Na wszystkich rodzajach mebli osiada domowy kurz, który sprawia, że wyglądają one nieestetycznie. Najlepszym sposobem na jego pozbycie się jest częste sprzątanie oraz przemywanie powierzchni naparem czarnej herbaty. Wystarczy do 1 litra wrzącej wody wrzucić kilka torebek (lub około 3-4 łyżeczki) czarnej herbaty. Po ostygnięciu moczymy w wywarze gąbkę, szmatkę czy nawet mopa, sprzątając nimi drewniane, ciemne powierzchnie. Pozwoli to usunąć kurz, a także delikatnie odświeżyć i pogłębić ich kolor. Warto pamiętać, że drewniane powierzchnie należy nawilżać bardzo delikatnie, a potem wycierać je do sucha. Meble dębowe i inne drewniane Popularne i solidne meble dębowe najlepiej wyczyścimy mieszanką zrobioną z 1 litra piwa, 1 łyżki cukru pudru oraz 1 łyżeczki wosku pszczelego. Podgrzewamy wszystkie składniki i ciepłą mieszaninę nakładamy na dębowe meble. Po wyschnięciu polerujemy miękką szmatką. Inne powierzchnie z drewna (szczególnie nielakierowanego) możemy czyścić i konserwować kolejnym płynem własnej roboty. Wykonujemy go, mieszając szklankę oliwy z oliwek z ½ szklanki octu albo soku wyciśniętego z cytryny. Dobrze wymieszaną miksturą polerujemy drewniane meble, używając miękkiej szmatki. Płyn możemy przelać do pojemnika z rozpylaczem, dodając wodę i kilka kropel olejku zapachowego (cytrynowego, lawendowego). Wówczas rozpylamy nasz środek na szmatkę albo na mebel i kulistymi ruchami polerujemy powierzchnią. Uzyskujemy dzięki temu świeży wygląd, konserwację mebli oraz ładny zapach. Meble niepoliturowane Jeśli mamy niepoliturowane, jasne meble, które są znacznie zabrudzone – przemywamy je ciepłą wodą z dodatkiem płatków mydlanych lub detergentu, używając dość twardej szczotki lub zmywaka do naczyń. Myjemy energicznie i szybko spłukujemy, wycierając tak, żeby woda nie wsiąkała i nie powodowała ciemnienia drewna. Jeśli chcemy nadać nowym albo oczyszczonym niepoliturowanym powierzchniom patynę starości (a przy tym je utrwalić), możemy pokryć je rozgrzanym olejem lnianym. Używamy do tego pędzla i wcieramy nim mocno olej. Po 3 dniach zbieramy nadmiar oleju i odczekujemy jeszcze tydzień. Następnie ostrą ryżową szczotką, owiniętą w flanelową szmatkę, polerujemy energicznie powierzchnie do czasu, aż nabiorą one ładnego połysku. Meble politurowane i lakierowane Meble politurowane najlepiej uda nam się oczyścić watką nawilżoną w lekko podgrzanym occie. Wycieramy potem powierzchnię mebli do sucha i wcieramy w nią wosk pszczeli, po czym – polerujemy. Niewielkie rysy czy zadrapania powierzchni niepoliturowanych możemy zatuszować zmywając je terpentyną. Jeśli powierzchnia stanie się matowa, wystarczy wetrzeć w nią wosk lub nieco pasty do obuwia, a następnie polerować wełnianą szmatką. Meble lakierowane zmywamy materiałem zamoczonym w roztworze płatków mydlanych (1 szklanka płatków na 1 l wody) z dodatkiem amoniaku (1 łyżeczka na 1 l wody). Potem wycieramy mebel do sucha. Do odświeżenia białych mebli lakierowanych możemy użyć papki z pokruszoną kredą czy białą farbą do bielizny. Dla nadania połysku nacieramy potem powierzchnie woskiem pszczelim. Meble skórzane Meble ze skóry powinny być jak najczęściej przecierane suchą szmatką, tak aby zebrać z nich kurz. Okresowo (np. 2 razy w roku) warto przetrzeć je wilgotną szmatką, a potem wetrzeć niewielką ilość wosku pszczelego. Po 2 godzinach możemy już wypolerować skórzane powierzchnie wełnianą tkaniną. Pamiętajmy też, że meble skórzane należy chronić przed intensywnymi promieniami słońca, bo grozi to utratą barwy czy miejscowymi odbarwieniami. Jeśli skóra na meblu nieco stwardniała, warto dla jej uelastycznienia zastosować środek sporządzony z 3 łyżek oleju spożywczego, 3 łyżek terpentyny, 3 łyżek chudego mleka oraz 1 łyżki octu. Po dokładnym wymieszaniu nanosimy mieszaninę na skórę mebla miękką szmatką. Po wyschnięciu wcieramy nieco wosku pszczelego i polerujemy. Od wieków używano piany z białka kurzego jako środka poprawiającego kondycję i odświeżającego meble ze skóry. Ubitą na sztywno pianę wcieramy szmatką w skórzaną powierzchnię mebla, a po wyschnięciu wcieramy wosk lub inną specjalną pastę i polerujemy. Meble z wikliny, trzciny, ratanu Meble z trzciny, ratanu czy wikliny nie lubią wody, bo pod wpływem wilgoci matowieją i szarzeją. Do ich czyszczenia używamy szczotki ryżowej. Możemy je jedynie przecierać roztworem wody utlenionej (2 łyżki 15% wody utlenionej na 5 łyżek wody) z 2 łyżkami soku z cytryny lub octu. Meble z tych materiałów narażone są na wysuszanie i pękanie, dlatego zalecane jest nacieranie ich olejem. Najlepiej, jeśli olej roślinny (np. słonecznikowy) podgrzejemy i jak najdokładniej rozprowadzimy po całości mebli. Znacznie ożywi to i zakonserwuje meble ratanowe, trzcinowe i z wikliny. Dziś zapraszam Was na metamorfozę szkaradnej pufy. Co z niej wyszło i czy malowanie na tkaninach jest trudne? – dowiecie się w dzisiejszym poście. Ale po kolei. Jak wiecie przez całe lato planowałam metamorfozę LETNIEGO POKOJU DZIECIĘCEGO i słowo planowałam nie zostało tu użyte przypadkowo. Bo jak na razie ukazały się zaledwie cztery posty, ale to wcale nie oznacza, że na planach się skończyło. Mam kilkaset zdjęć do przejrzenia, przynajmniej 3 posty do opublikowania, ale do 23 września trwa jeszcze lato, więc czym prędzej nadrabiam zaległości. Plany metamorfozy pufy wzbudziły Wasze spore zainteresowanie. Wcale się nie dziwię. Bo kto przy zdrowych zmysłach bierze się za malowanie skaju, czyli eko skóry? Na Instagramie życzyliście mi powodzenia, bo rzeczywiście zabierałam się za coś, czego efektu nie mogłam przewidzieć. Zaczynając zabawę z farbami Annie Sloan nigdy nie wiesz, gdzie pędzel cię zaprowadzi. To farby stworzone przez artystkę dla artystów, którzy poddają się temu, co akurat podsuwa im wyobraźnia. Malując farbami kredowymi tylko wyobraźnia może nas ograniczać. Zawsze uważałam te farby za zupełnie odmienny typ farb – farby artystyczne, których nie da się porównywać z innymi. Zwykle mając w głowie pomysł na jakiś przedmiot realizujemy go od punktu A do Z. Z farbami Annie jest inaczej. Wybieram dany kolor a i tak kończy się, że przedmiot ma zupełnie inną barwę. Tak było w przypadku fotela (początkowo miał być ciemnogranatowy), tak też jest w przypadku pufy. Od czego zacząć? Zacznijmy od wyboru farby. Z wzornika farb Annie Sloan początkowo wybrałam dwa odcienie zieleni – Provence i Florence. Ostatecznie skończyło się na tym, że siedzenie pomalowane zostało błękitną farbą Louis Blue a eko skóra kombinacją farb: Provence, Florence, Duck Egg Blue. Czym malować? Pędzel Annie Sloan jest świetny (30s. nr8) i wykorzystałam go do dużych powierzchni. Mniejsze elementy pomalowałam niewielkim pędzelkiem (1”), już niefirmowym, jak ten większy od Annie. Niestety, pomimo, że nie był on najtańszy, to podczas malowania gubił włosie. Jak malować materiały? Przede wszystkim na wstępie zaopatrzmy się w słoik z wodą. Na pewno nam się przyda. Malujmy częściej, ale cieńsze warstwy. Nie spodziewajmy się cudów. Materiał chłonie farbę, zmienia kolor, ale coś za coś. Staje się sztywny. Należy o tym pamiętać. Pomimo tego, że po woskowaniu staje się przyjemny w dotyku to jednak jest sztywny. Czasami, jeśli warstwa farby jest za gruba to po malowaniu powierzchnia pęka. Zawsze to kwestia wyboru. Ja za cel wzięłam sobie zmianę ciemnobrązowej pufy na pufę pasującą do pokoju moich dzieci. Wiedziałam, że zamalowanie tak ciemnego materiału będzie mnie kosztować sporo pracy. Wiedziałam, że nie będzie to perfekcyjnie wyglądało. Postawiłam na artystyczny look. I tego się trzymajmy 🙂 Chcemy malować po materiale? Nie będę ukrywać, wymaga to dużo cierpliwości. Warstwy należy nakładać powoli. Skaj maluje się perfekcyjnie. Jak drewno. Trzy (nawet dwie by wystarczyły) warstwy i pufa gotowa. Problemem było siedzisko. Jak malować skaj, eko skórę? Tak jak napisałam powyżej – skórę, eko skórę, skaj maluje się perfekcyjnie. Dlaczego? Bo nie wchłania wody. Wystarczy 2-3 warstwy i mamy jednolitą powierzchnię. Każdą kolejną warstwę malujemy, gdy poprzednia wyschnie. Tak mnie zachęciła łatwość malowania po skaju, że nawet pokusiłam się o narysowanie wzorów. Eko skórę malowałam farbą o nazwie Florence, a następnie naniosłam na nią wzory kolorami Provence i Duck Egg Blue. Czy farba brudzi po pomalowaniu? Tak. Dlatego zaraz jak farba wyschnie należy nanieść na nią przynajmniej jedną warstwę wosku. Ja naniosłam dwie warstwy pędzlem a następnie wtarłam je za pomocą bawełnianej szmatki. Podziałało. Po tym zabiegu eko skóra oraz welur nie brudziły już palców. Jak malować welur? I tu zaczynają się schody i sprawdzian cierpliwości. O nie, kochani łatwo nie będzie. Przede wszystkim rozwadniamy farbę i malujemy cienkimi warstwami. Zwracamy uwagę na to, aby materiał jak najmniej chłonął wodę. Jedna warstwa wyschnie, malujemy kolejną. Cierpliwie, niczego nie przyspieszamy. I po tym jak już się tak napracowaliśmy nakładając kolor Provence, okazuje się, że nasza pufa wygląda jakby spleśniała. Oczywiście się śmieję. Kolor Provence jest prześliczny i absolutnie go uwielbiam, ale… w połączeniu z prześwitującym brązem nie wyglądał za dobrze. Chwila zastanowienia i już wiem. A co jeśli zamiast zieleni zrobić błękitne siedzenie? Po ostatnim malowaniu fotela została mi prawie cała puszka farby w kolorze Louis Blue. Szybka zmiana planów. Kilka kolejnych warstw i pufa jest gotowa. Na koniec jeszcze guzik, niczym wisienka na torcie – kolorze złotym i gotowe. Tak wygląda pufa po zmianach: Prezentuje się o niebo lepiej, niż w kolorze brązowym. Plus: pufa spodobała się dzieciakom, jest radosna i pasuje do ich pokoju dziecięcego. Minus: malowanie po siedzisku znacznie je utwardziło. Została mi jeszcze jedna taka pufa do przemalowania. Tym razem zaszaleję z różem! I jak Wam się podoba pufa? Kolorystycznie świetnie pasuje do pozostałych mebli w pokoju dziecięcym. Dużo praktycznych informacji o malowaniu farbami Annie Sloan znajdziecie we wpisie:

meble przed i po malowaniu