Agresja u kota - Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci - siĹ aczka napisał w zwierzaki: Nasza kocica jest u nas juz 2,5 roku, mamy ją od małego kociaka, została wzięta ze wsi, to zwykły dachowiec. Od poczatku kocica jest "dzika"- nie da się poglaskać bo od razu gryzie i drapie, nigdy nie przyszła na kolana.
Witam. Z agresją u mojego psa borykamy sie już prawie rok i już straciłam nadzieję, że ktokolwiek pomoże, no ale to jeszcze nie pisałam, więc spróbuję. Więc ogólnie jest tak. Do mnie pies jest jak aniołek. Mogę z nim robić praktycznie wszystko, nie warczy, słucha sie (w domu, na spacerach różnie
W niektórych przypadkach nagła agresja może być powiązana z psim zaburzeniem poznawczym (otępieniem), szczególnie jeśli Twój pies jest starszy. Jeśli nie można znaleźć problemu medycznego, być może trzeba będzie skorzystać z pomocy psiego behawiorysty. Specjalista od zachowania zwierząt może pomóc w pracy z psem za pomocą
Tego rodzaju “nagła agresja” zazwyczaj budzi zdziwienie, nieuzasadnione pretensje, a nierzadko autentyczny strach. Pojawiają się pytania, jak uspokoić agresywnego kota, co zrobić w momencie ataku i po nim, jak oduczyć problematycznego zachowania, by nie pojawiało się w przyszłości. Jak poskromić agresywnego kota?
Mam problem od pewnego czasu. Mój kot, który nie dawno skończył rok zaczął się zachowywać agresywnie na dworze. Wychodzi na smyczy, kiedyś chodziliśmy kilka razy dziennie, teraz nie
nonton film scarlet innocence kdrama full movie sub indo. Powszechnie kojarzą się nam z ostoją spokoju i łagodności, ale wiadomo, że koty także potrafią być agresywne. Najczęściej w stosunku do innych osobników, choć czasami także do ludzki. Co zrobić, gdy ukochany pupil wykazuje objawy daleko idącej agresji? Jak poradzić sobie z niepożądanymi zachowaniami zwierzęcia? Wreszcie – dlaczego kot jest agresywny? Podpowiadamy. Skąd bierze się agresja u kota wobec człowieka? Koty domowe z natury nie wykazują agresji względem swoich właścicieli. Zawsze jest więc ona czymś spowodowana. Zdecydowanie najczęściej u podstaw agresywnego zachowania leży strach. Kot w naturalnym środowisku rzadko podejmuje walkę – woli ratować się ucieczką. W domowych warunkach zwykle jest ona niemożliwa, dlatego zwierzę może podjąć próbę zaatakowania człowieka pazurami czy zębami. Pamiętaj Przestraszony kot bywa naprawdę niebezpieczny, szczególnie w stosunku do dzieci. Jeśli człowiek zbagatelizuje strach pupila i będzie wobec niego natarczywy, to może się to skończyć bolesną przygodą. Kolejnym powodem agresywnego zachowania wobec człowieka może być potrzeba przekierowania agresji. To dość charakterystyczne zachowanie dla kotów, które czegoś się boją, ale nie mogą zaatakować źródła swojego strachu (bo np. strach został wywołany przez dźwięk). Wówczas obiektem agresywnego zachowania może stać się właśnie człowiek, ale też inne zwierzę. Wina właściciela Często kocią agresję wywołuje sam właściciel. Niektóre osobniki nie akceptują brania na ręce, a tym bardziej przytulania, co może wywoływać u nich ból. W takiej sytuacji kot zachowa się w jedyny naturalny dla siebie sposób: zacznie drapać, gryźć i uratuje się ucieczką. Do podobnych sytuacji może dochodzić np. podczas czesania czy kąpieli. Warto również pamiętać, że – szczególnie w przypadku młodych osobników – agresywne zachowanie może być elementem zabawy. Jeśli kot został nauczony, że właściciel akceptuje drapanie czy wskakiwanie na głowę, to nie ma się czemu dziwić. Dlatego najważniejsza jest konsekwencja i wyznaczenie granic, których kotu nie wolno przekroczyć. Gdy agresja jest skutkiem choroby Agresywne zachowanie może być kocią reakcją na jakąś chorobę. Jeśli kot cierpi z powodu bólu, to zwykły dotyk właściciela będzie dla niego bardzo nieprzyjemny. Wówczas zwierzę – odruchowo – może zareagować agresją. Nagłe pojawienie się przejawów agresji u pupila warto więc skonsultować z weterynarzem. Najczęściej takie zachowania wywołują toksoplazmoza, nowotwory oraz wścieklizna. Agresywny kot to problem, z którym można sobie jednak poradzić. Najważniejsza jest konsekwencja w wychowaniu oraz uważne obserwowanie, w jakich sytuacjach pupil przejawia niepożądane zachowania.
Agresja przekierowana u kotów (agresja z przeniesienia) Kot, który nie jest w stanie zaatakować bezpośredniego źródła zagrożenia, może przekierować swoją reakcję na najbliższą osobę lub inne zwierzę (np. kota czy psa mieszkającego w tym samym gospodarstwie domowym). Takie sytuacje mogą zdarzać się, kiedy np. potencjalne niebezpieczeństwo znajduje się za szybą – kot widzi psa za szklanymi drzwiami, staje się pobudzony, ale nie może uciec z zamkniętego pomieszczenia. Opiekun, chcąc uspokoić kota, podchodzi i głaszczę go po głowie – kot widzący zagrożenie, nagle odczuwa na swoim ciele dotyk i reaguje agresją w stosunku do właściciela. To właśnie przykład agresji z przeniesienia. Inny przypadek: kot jest niesiony na rękach, nagle widzi psa i przestraszony zbliżającym się potencjalnym niebezpieczeństwem, próbuje uciec. Niestety, znajduje się w potrzasku (tak w danym momencie odbiera to, że jest przez nas trzymany), drapie więc i robi wszystko, by wyrwać się z uścisku. Agresja u kotów wywołana bólem fizycznym Agresję wywołaną bólem jest chyba najprościej zrozumieć. Kot, który cierpi z powodu fizycznego bólu, może być zdezorientowany i próbować atakować każdego, kto znajduje się w jego najbliższym otoczeniu. Najczęściej takie sytuacje mają miejsce u weterynarza – podczas bolesnych i nieprzyjemnych zabiegów. Na dodatek kot nie rozumie, że to, co się z nim dzieje – choć czasem bolesne – jest tak naprawdę dla jego dobra. Naturalną reakcją jest bronienie się przed wyrządzanym mu bólem, czyli atak. Czasami nie jesteśmy świadomi tego, że nagły atak agresji u naszego kota został spowodowany bólem. Poziom kociej wrażliwości jest zupełnie inny niż u nas. Koty mają bardzo wrażliwą skórę i możemy nie zdawać sobie sprawy, że nieodpowiedni dotyk, szarpnięcie szczotką czy nawet złe chwycenie kota podczas podnoszenia – spowodują u niego silny ból, którego efektem będzie atak skierowany na nas – czyli sprawcę bólu. Agresja u kotów wywołana przez dotyk Obrazek znany wielu kociarzom – kot przychodzi do człowieka, kładzie się obok, zachęcając do pieszczot. Początkowo mruczy, wydaje się zadowolony. Nagle mruczenie ustaje, ogon robi kilka gwałtownych ruchów, kot spina się i chwyta rękę człowieka zębami i pazurami. Jest to dobrze znany wzorzec zachowania. Choć trudno powiedzieć, dlaczego niektóre koty są bardziej wrażliwe na pieszczoty od innych. Może mieć to związek z niewłaściwą socjalizacją z ludźmi lub predyspozycjami genetycznymi. Bez względu jednak na przyczynę wygląda na to, że niektóre koty czują zagrożenie w przypadku nadmiernego „stymulowania”. Mają jasno określone granice pieszczot, których strzegą bardzo pilnie i nie pozwalają, by je przekraczano – ale też jasno komunikują, kiedy niebezpiecznie zbliżasz się do tej granicy. Agresja u kotów wywołana przez chorobę Agresja u kotów może być wywołana przez chorobę. Według „The Cornell Book of Cats”: “Oponiaki (nowotwory umiejscowione w mózgu), zwężone lub zatkane naczynia krwionośne w mózgu, wścieklizna, toksoplazmoza. Wszystkie te choroby zostały powiązane z rozwojem zachowań agresywnych.” Dlatego, jeśli agresja u kotów pojawia się nagle, to należy skonsultować to z lekarzem weterynarii i sprawdzić, czy ta zmiana zachowania nie jest skutkiem problemów zdrowotnych. UWAGA: większość opiekunów kotów zostaje ugryzionych lub podrapanych raczej w trakcie zabawy, a nie z powodu któregokolwiek z typów zachowań agresywnych.
Dlaczego zwierze jest agresywne? Agresja u kotów zazwyczaj związana jest z samoobroną i brakiem zaufania. Zaufanie między zwierzęciem a człowiekiem musi być na tyle silne by przezwyciężyć lęk przed zagrożeniem którego się może obawiać. Lęk i agresja z tym związana to naturalne odruchy wolno żyjących kotów. Młody kot będzie zawsze czuł pewien niepokój w środowisku człowieka, dlatego potrzebny jest czas by nabrał przyzwyczajeń i zaufania no miejsca i swojego właściciela. Dlaczego jest zły? Bywają przypadki nieuzasadnionej agresji zwierzęcia, nagłego ataku np. osoby, która jest w pobliżu. Ta reakcja nazywa się przeniesieniem agresji. Kot atakuje zanim powstanie jakiekolwiek zagrożenie i broni się przed nieistniejącym zagrożeniem. Niektóre koty głaskane nie w tym momencie lub w miejscach przez nich nielubianych reagują gryzieniem i drapaniem. Wtedy komunikat jest wyraźny – „nie mam ochoty”. Niektóre koty lubią być głaskane inne nie, akceptują głaskanie a za moment już nie, natomiast zawsze bardziej lub mniej dotkliwie zakomunikują nam w jakim są nastroju. Możliwe przyczyny agresji Koty u których wystąpił problem z tarczycą występuje podwyższony poziom agresji. Agresywny może być też kot gdy jest głodny, coś go boli czy jest dotykany np. w okolicy wszczepionego chipu lub może czesany szczotką, która mu nie odpowiada. Zaleca się przeprowadzenie badań krwi i ogólnego stanu fizycznego kota jeśli agresja nie ustępuje i życie pod wspólnym dachem z kotem staje się nie do wytrzymania. Jak załagodzić agresję? Jeśli zachowanie spowodowane jest obawą zagrożenia musimy podjąć starania przekonywujące zwierze, że jest bezpieczne. Słabo zsocjalizowane koty powinny mieć możliwość uspokojenia się, wyizolowania i czas na ocenę zagrożenia czy niebezpieczeństwa. W chwili nieuzasadnionego i nagłego ataku spróbuj przenieść uwagę kota na inne zdarzenie czy przedmiot. Rzuć kotu zabawkę, dmuchnij w gwizdek lub po prostu odejdź uniemożliwiając kolejne ruchy. Jednym ze sposobów jest również podanie kotu dobrej karmy tak by musiał ją jeść z naszej ręki. Przestraszonego kota, który opiera się kontaktom z ludźmi nie należy niepokoić, trzeba dać mu swobodę i nie przeszkadzać w życiu, po czasie podejdzie w pokojowym nastroju nabrawszy zaufania. Należy zminimalizować wszystkie bodźce, które są przyczyną agresji. Jeśli kot nie lubi być głaskany nie powinniśmy na siłę go uszczęśliwiać. Nie zachęcajmy kota o naturze nadwrażliwca do agresywnych zabaw. Również zabawką kota nie mogą być nasze ręce. Tak się nie baw z kotem! W przypadku kiedy nie możemy sobie poradzić sami z problemem należy się zwrócić do specjalisty zachowań zwierząt - behawiorysty. Przed rozmową przypomnijcie sobie od jakiego momentu kot się agresywnie zachowuje czy jakiej sytuacji co jest pomocne w ustaleniu przyczyny zachowania. Powinniśmy również umieć odróżnić agresję od agresywny kot może wymagać leczenia farmakologicznego o czym musi zdecydować lekarz lub specjalista. Polecamy film My Cat From Hell - "Mój piekielny kot" To serial o "trudnych" kotach i o człowieku, który próbuje im pomóc. Jackson to muzyk rockowy i znany psycholog zwierzęcy pokazuje jak sobie radzić z agresywnymi zwierzętami. (Film jest w języku angielskim i jest dostępny w sieci) Data: 08/03/2022
Autor Wątek: Dlaczego moja kotka zrobila sie agresywna? (Przeczytany 18672 razy) rademenes Moja siedmio letnia kotka jakies dwa miesiace temu zaczela robic sie agresywna w stosunku do mnie i reszty sobie np. u mnie na kolanach i w pewnym momencie rzuca sie na reke, albo co gorsza na poprostu przeszla sama siebie, zadrapala mnie tak blisko oka, ze gdyby zrobila to milimetr wyzej to pewnie bylabym juz na pogotowiu (bez oka). Jest mi poprostu tak przykro, ze moja wychowanka zachowuje sie w ten sposob... Co moze byc przyczyna?Moze gdzies ja robie blad?Dodam jeszcze, ze kotka nie jest wysterylizowana, moze byc powinna...??? :? pozdrawiamKasia Zapisane emilka_old Zapisane catsnkit Ja mam identyczny problem z moją kotka i identyczne odczucia tzn. jest mi strasznie przykro, ze Natka, moje maleństwo, moja dzidzia, puszek-okruszek nadle stał się wilkołakiem. Długo starałam się dociec przyczyn. I chyba mi się udało. Mój chłopak stwierdził, że kot sie nudzi (bo to kot mieszkaniowy, nie wychodzi na dwór i nie ma w domu innych zwierząt czy dzieci) i zaczął zabawiać kotkę bawiac się z nią w polowanie. Ganiali się po domu, i takie tam zabawy. I po kilku tygodniach kotek stał sie agresywny. Drapie po twarzy (po rekach nawet nie próbuje, bo za punkt honoru chyba postawiła sobie, aby wcelowac w twarz a najlepiej w oko!!!). Postanowiłam zadziałać i zabroniłam mojemu chłopakowi bawic sie z kotem w ten sposób. Na razie efekty są niewielkie, ale chyba zaczynam widzieć pewien postęp. On po prostu tymi zabawami obudził w mojej kici BESTIĘ!!!!!!! Zapisane Forum Zwierzaki LimLim Zapisane rademenes No trzeba bedzie cos wykombinowac...Narazie ma chcice... jak to w marcu bywa hihihiwiec nic jej nie interesuje poza przystojnym kocurem po drogiej stronie szybyBoze odbierz jej glos, chociaz na noc! Zapisane Julia Snake Zgadzam się o tym ze sterylizacją, ale może być bardziej przygnębiająca przyczyna tego zachowania-twoja koteczka ma guza w mózgu, który uciska na układ nerwowy. Mam nadzieję, że tak nie jest, ale znajomi mieli taką kotkę, dlatego uprzedam, ż gdyby nie daj Boże sterylizacja nie zadziałała to możesz się tego spodziewać. Zapisane emilka_old Kinia bez przesady ...ze kotka zrobila sie agresywna to nie oznacza zezaraz ma guza NA mozgu.. Zapisane Julia Snake Kochana, napisałam, że to najgorsze co może być i nie mówię, że ta kicia to ma! Zapisane emilka_old Kiniu!1- nie jestem zadna kochana!2- no dobzie niech Ci bedzie to nie znaczy ze zaraz BEDZIE MIALA guza na mozgu...3- naprawde chyba z tym guzem przesadzilas..nie stresuj tak nie potrzebnie rademenes 4- skad sie dowiedzialas o tym guzie?? Zapisane Forum Zwierzaki Gopi Kiniu, przeraziłaś mnie Czy ten guz może się objawiać kocią schizofrenią (to chyba tak się pisze) ? Jedna z moich kotek czasem jest taka słodka- przychodzi, żeby ją pogłaskać, a innym razem nawet nie da się do siebie zbliżyć bo warczy... kiedy napisałaś o tym guzie zaczęłam się martwić Zapisane Kiniu - przykro mi, ale to o czym piszesz to taka sama święta prawda, jak to, że koty wysysają oddech pierwsze - sterylizajcja nie jest lekiem, który może działać lub nie, wtedy zmieniamy go na inny. Sterylizacja to zabieg profilaktyczny, mający na celu przede wszystkim uniknięcie niechcianego potomstwa. Zalety dodatkowe to wykluczenie ropomacicza (w przypadku pełnej kastracji) i elimacja raka. Zmiana charakteru kotki to tylko skutek "uboczny" sterylki. Może się zmienić, ale niekoniecznie. Może się uspokoić i zrobić bardziej przymilna, ale może też wyjść z niej prawdziwy diabełek - ożywi się, będzie bardziej energiczna i chętna do ciągłej zabawy i rozrób. Sterylizacja to zabieg, który gorąco polecam komuś, kto ma kotkę niehodowlaną a nie ma czasu, pieniędzy i możliwości zapewnienia bezpiecznych domów kociętom oraz nerwów do kolejnych rujek. Przyznaję - w większości przypadków charakter zwierzaka zmienia się na korzyść - ale nie we sprawa - guz mózgu - agresja nie jest jedynym symptomem, może by jednym z wielu i niekoniecznie od razu musi go oznaczać. Wszystko zależy od tego, gdzie jest umiejscowiony, jaki ma stopień złośliwości, jakiej jest wielkości i jak szybko rośnie. Rzadko się zdarza, więc nie ma się czego obawiać. Bardziej prawdopodobne są choroby wirusowe i bakteryjne i na te radziłabym uważać - zwłaszcza na koci katar i choroby układu moczowego. Nie leczone zachowują się bardzo - agresja u kotki. Kot to nie pluszaczek, jest żywym stwożeniem i tak jak my ma pełne prawo do lepszych i gorszych dni. Do dobrego i złego nastroju. Po prostu - jesli kot sobie nie życzy naszego zainteresowania i dotyku, należy dać mu spokój, niech kot w trakcie zabawy chce sprawdzić, na ile sobie może pozwolić. Ponieważ do tej pory mógł duzo, to próbuje dalej. Wtedy trzeba ostro krzyknąć i przerwać zabawę/pieszczoty i odejść. Kot głupi nie jest - zrozumie w końcu, że Ci to nie odpowiada. Zapisane podpisano: Starszy Goovienny rademenes hmmm myszkowiem ze moja kotka nie jest pluszaczkiemtyle tyko, ze ona mnie atakuje nie w tarakcie zabawy czy pieszczotale przychodzi, siada mi na kolanach, a jak tylko sie porusze zeby cos siegnac, albo wstac to ona sie na mnie rzuca. ma przy tym taka zlosc w oczach, syczy i ogolnie mnie wiem, ze to jest jakis moj blad tylko jak to teraz odkrecic mogla by dostac klapsa za kazdym razem jak na mnie skoczy, ale czy to nie jest zbyt drastyczna metoda? :? Zapisane rademenes moja kotka mi pokazuje, ze to ona jest panem i wladca w domu Zapisane Fakt - terroryzuje Cię. Możesz jej pokazać, że Ci to nie odpowiada. Krzyknij syknij fuknij, wygoń z kolan - ale nie bij. Możesz co najwyżej lekko ścierką pogrozić. Bicie nic nie daje. Trochę to potrwa. Albo kot przestanie, albo Ty się przyzwyczaisz Mój się troszku uspokoił (potrafił ugryźć w policzek), a do reszty to się przyzwyczaiłam Zapisane podpisano: Starszy Goovienny Gopi Myszko xww czyli moja kota ma same gorsze dni :? Potrafi zmienić humor z sekundy na sekundę- trochę na mnie poleży a potem warczy... Ale przynajmniej nigdy nie gryzie i nie drapie Zapisane Forum Zwierzaki emilka_old mOja ciocia mam kotke ktorej nie da sie glaskac..kiedy przejdziesz kolo niej zaraz fuczy i warczy..a jak sie wyciagnie reke to zaraz gruzie nawet swoja pania..chociaz jej przynajmniej czasem da sie poglaskac..albo sama nawet wejdzie na kolana..ale bron boze obcy( no mnie ez sie czasem da pohalac ) Zapisane Terzia To moze miec przyczyny chorobowe. Moga byc zmiany w mózgu lub w innej czesci ciala. Przy pewnego rodzaju dotylu (w pewnym miejscu) odczuwa bol i dlatego staje sie moze zmienilo sie u Was cos w domu?Np. narodziny dziecka?Ktos sie wyprowadzil?Kotce np. czegos nagle nie wolno?Nagla zmiana stalej karmy?Nie koniecznie choroba musi byc przyczyna agresywnosci. sa to czasem jakies zmiany w domu, z ktorymi kot nie moze sie pogodzic i dlatego w ten sposob (lub np. sika nie w kuwecie!) pokazuje swoje niezadowolenie, rozczarownie. Zapisane Gopi U mnie raczej nic się od dawna nie zmieniało ale fakt, że ta moja kota jest bardzo czuła na punkcie swego ogona. Jak by ją ktoś obcy dotknął po ogonie to gotowa się jeszcze rzucić Może to jej jakiś uraz z przeszłości, może kiedy była mała ktoś ją ciągnął za ogon? Zapisane
Witam serdecznie! Mam przeogromny problem z moim kotem, a powodem jest jego nadpobudliwa agresja. Często bez konkretnej przyczyny zaczyna rzucać się na moje ręce i bardzo silnie gryźć. Najgorsze jest to, że ciężko jest go potem uspokoić, kiedy już zrobi sobie z nich przynętę. Nie potrafię znaleźć wytłumaczenia tego zachowania – co innego, jakbym go zaczepiała lub robiła coś, na co mruczek nie ma ochoty. Ale czasami wystarczy, że siedząc sobie na kanapie on do mnie przychodzi, chwilę postoi obok i nagle rzuca się z kłami na moje ręce. Ugryzienia są naprawdę silne i dotkliwe. Lecz oprócz tego zachowania oraz załatwiania się od dłuższego czasu poza kuwetą, jest jednocześnie przytulaskiem, grzecznie śpi ze mną w nocy przytulony do mnie, bawi się ze mną, niekiedy sam wchodzi na moje kolana, by na nich zasnąć… Ma ogromne pokłady energii, jest kotem niewychodzącym. Lecz jego zachowanie jest dla mnie jednak czarną magią. Proszę o pomoc! 🙂 Agresja, o czym pisałam wiele razy, to bardzo poważny problem, z którym nie poradzimy sobie na odległość. Powinna Pani jak najszybciej skontaktować się z kocim behawiorystą i zamówić wizytę domową. Przyczyn agresji może być wiele, a poza tym kot załatwia się poza kuwetą, co upewnia mnie w przekonaniu, że potrzebna jest jak najszybsza fachowa pomoc. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że może to być niezaspokojenie potrzeb kota i agresja łowiecka, ale nie znam historii kota i w związku z tym jest to tylko jakieś przypuszczenie, ponieważ powodem takiego zachowanie może być np. jakiś stan bólowy, tym bardziej, że kot załatwia się poza kuwetą. Czy chodzi o mocz czy kał? Na stronie naszego stowarzyszenia ( jest mapka, na której można znaleźć behawiorystów pracujących na terenie całego kraju. Proszę wybrać kogoś, kto mieszka blisko Pani i jak najszybciej umówić się na konsultację. Na razie można zrobić dwie rzeczy – odwiedzić lekarza weterynarii, który zbada kota i zleci wykonanie odpowiednich badań (również badanie moczu i sprawdzenie gruczołów okołoodbytowych). Musimy mieć pewność, że kot jest zdrowy. I druga rzecz, należy zachować ostrożność i przerywać lub unikać tych sytuacji, w których spodziewamy się ataku ze strony kota. Kiedy tylko kot sygnalizuje atak, należy wstać i oddalić się od niego. Niestety, niewiele więcej mogę tą drogą poradzić, bo i agresja i załatwianie się poza kuwetą to poważne zaburzenia zachowania, które wymagają interwencji specjalisty.
nagła agresja u kota forum