I tak nie uwierzą, jeśli się mówi o nich coś niepochlebnego. ". "Gdy­by wszys­cy głup­cy mu­sieli no­sić białe czap­ki, ludzkość z lo­tu pta­ka wyglądałaby jak sta­do gęsi. ". "Pa­mięć jest cu­dow­nym da­rem. Kiedy się ją po­siada, przeszłość nig­dy nie sta­je się cza­sem minionym. ". Cezary Pazura nieśmiało wspomina o emeryturze. "Kiedyś trzeba odpocząć" Karol Lewandowski. 27 października 2021, 21:00 FACEBOOK. X. E-MAIL. KOPIUJ LINK. Cezary Pazura ma na swoim koncie Tom Araya, wokalista grupy Slayer, rozważa zakończenie kariery. 48-letni Tom Araya, który dołączył do legendarnej formacji w 1981 roku i od tamtej pory poświęcał większość swojego czasu na trasy koncertowe i pracę w studio, chciałby spędzać więcej czasu ze swoją rodziną. - Nie Mądre cytaty, aforyzmy. Aż dziw, że w dobie tylu perwersji, przyrost mimo wszystko jest naturalny! Bosman rządzi swoimi majtkami. Cacko, za którym żądza chciwie goni, straciło swój urok, gdy je mamy w dłoni. Całowanie tyłków jest tradycją, która nigdy nie wyszła z mody. Wiemy, że świadczenia wypłacane z ZUS i OFE będą głodowe, ale 80 proc. z nas nie zamierza oszczędzać na emeryturę - informuje "Gazeta Wyborcza", powołując się na badanie Instytutu Homo Homini dla Deutsche Bank PBC. nonton film scarlet innocence kdrama full movie sub indo. Papież Franciszek zakończył właśnie pielgrzymkę do Korei Południowej. Podczas ostatniej przed odlotem rozmowy z dziennikarzami po raz pierwszy poruszył temat własnej śmierci. Franciszek wyraził przypuszczenie, że czekają go jeszcze 2 lub 3 lata życia. Nie wykluczył, że jego pontyfikat może być jeszcze krótszy - Franciszek rozważa bowiem udanie się na papieską emeryturę. Pielgrzymka Franciszka do Korei Południowej [GALERIA] Zapytany o swoją popularność na całym świecie, Franciszek odpowiedział, że początkowo go przeraziła, ale teraz stara się traktować ją jako coś naturalnego. - To wielkoduszność ludzi Boga. Staram się myśleć o swoich grzechach i błędach, nie chcę stać się zbyt dumny. Zdaję sobie sprawę, że moja popularność będzie trwała tylko chwilę. Dwa lub trzy lata i zostanę odwołany do Domu Ojca - mówił papież. To pierwszy raz, kiedy Franciszek wypowiedział się publicznie o swojej śmierci. Źródła watykańskie podają jednak, że zdarzyło się kilkukrotnie, że mówił o tym, że zostało mu jeszcze tylko kilka lat życia. Papież przyznał, że ma pewne problemy neurologiczne, które wymagają leczenia. Zażartował, że codziennie leczy się także argentyńską mate. Franciszek powiedział, że problemy z układem nerwowym są jednym z powodów jego domatorstwa. - Ostatni raz na wakacjach poza granicami Argentyny byłem w 1975 r. - przyznał papież. Franciszek już w poważniejszym tonie wypowiedział się na temat możliwości udania się na emeryturę. Przyznał, że jeśli nie będzie czuł się na siłach, by rzetelnie wypełniać papieskie obowiązki, pójdzie w ślady Benedykta XVI. - 60 lat temu katoliccy biskupi pełnili obowiązki aż do śmierci, dzisiaj często przechodzą na emeryturę. Rezygnacja z pełnienia posługi papieskiej to całkiem realna możliwość, nawet jeśli nie podoba się to niektórym teologom - powiedział Franciszek. - Benedykt XVI otworzył nowe drzwi - dodał papież. 23 stycznia 2011, 8:12 Ammann chce powiedzieć dość Foto: PAP/EPA Nie było w sobotę bardziej szczęśliwego człowieka w Zakopanem od Simona Ammanna. Szwajcar po raz pierwszy wygrał konkurs na Wielkiej Krokwi, ale po zawodach zmartwił swoich kibiców, bo nie ukrywał, że myśli o zakończeniu kariery. - Pojawiają się problemy zdrowotne. Potrzebuję też jakiejś zmiany - wytłumaczył swoje wątpliwości. Sobotni konkurs na Wielkiej Krokwi był historycznym dla Simona Ammanna. Prowadził już po pierwszej serii, w drugiej przypieczętował swoje zwycięstwo. Pierwsze w Zakopanem. - Zwycięstwo w Zakopanem było dla mnie niespełnionym snem. Zawsze jest tu bardzo trudno - cieszył się po udanym dla siebie konkursie. Jeszcze się waha Najbliższy cel, jaki stawia przed sobą Szwajcar, to kolejne zwycięstwo w Zakopanem. Swój wyczyn będzie mógł powtórzyć w niedzielnym konkursie, który rozpocznie się o godz. Kto wie, czy jego ewentualne zwycięstwo w stolicy Tatr nie będzie ostatnim w karierze. Czterokrotny złoty medalista narzeka na ból pleców, a w dodatku wypatruje przełomowej zmiany w swoim życiu. - Nie wiem, co konkretnie chciałbym zmienić, ale potrzeba dokonania zmiany jest coraz silniejsza. W ubiegłym roku wreszcie znalazłem czas, by się ożenić i to było najlepsze, co mogło mi się zdarzyć - tłumaczył po ostatnim konkursie. Kuli raczej nie obroni Ammann 25 czerwca skończy 30 lat. W czasie swojej kariery wygrał wszystko. Zdobył cztery złote medale olimpijskie (po dwa w Salt Lake City i Vancouver). W 2007 roku został w Sapporo mistrzem świata, a w poprzednim sezonie sięgnął po Kryształową Kulę. Na jej obronę nie ma jednak większych szans. Do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Austriaka Thomasa Morgensterna traci 445 punktów, a do zakończenia sezonu Pucharu Świata pozostało już tylko dziewięć konkursów. twis//gak Zobacz równieżWyspa bezradności. Lech wraca z Islandii w złych nastrojachNapastnik Barcelony odmówił powrotu do Anglii. "Chce rywalizować z Lewandowskim" FC Barcelona latem solidnie się wzmocniła, co dla niektórych może oznaczać mniej szans na grę. Rusza Bundesliga, jakiej nie było od lat. Bayern wciąż krok przed konkurencją Teraz, kiedy Robert Lewandowski zakłada już koszulkę Barcelony, rozgrywki będą inne. Raków nie zawiódł na Słowacji. Solidna zaliczka przed rewanżem Częstochowianie zrobili kolejny krok w stronę fazy grupowej Ligi Konferencji. Griner uznana winną posiadania i przemytu narkotyków. Działała "z premedytacją" Rosyjski sąd wydał wieloletni wyrok skazujący. Obrońcy koszykarki zapowiedzieli apelację. Polski talent ponownie zmienił klub. Trafił na zaplecze Bundesligi W czwartek został oficjalnie wypożyczony z Brighton & Hove Albion do Fortuny Duesseldorf. Etap prawdy wywrócił klasyfikację Tour de Pologne do góry nogami Mistrz Wielkiej Brytanii w jeździe na czas mistrzem Tour de Pologne? "On zemdleje". Tenisista ruszył na pomoc chłopcu od podawania piłek Niepokojące sceny miały miejsce w trakcie turnieju ATP Challenger w Lexington. Media: Zieliński odrzucił propozycję z Anglii. W grę wchodzą tylko topowe kluby Duże oczekiwania finansowe Włochów nie odstraszyły 7. ekipy minionego sezonu Premier League. Kasatkina przyznała, że ma dziewczynę. Teraz czuje się "wolna i szczęśliwa" Rosjanka cieszy się też ze wsparcia, jakie otrzymała od koleżanek i rywalek z kortu. Kolejny atak paniki? Zaskakujący krecz Halep Już po turnieju w Waszyngtonie dla Rumunki. Lewandowski czy Benzema? Coman odpowiada: opuścił nas, przykro mi Francuz został poproszony o wybór między Polakiem a napastnikiem Realu Madryt. Jeżeli tak jak ja masz trzydzieści parę lat, to z pewnością albo wpadasz już w panikę na myśl o emeryturze, albo wpadniesz w panikę lada moment. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że na emeryturze będziemy jeść karton i szczaw. Ale jest jeszcze to całe złoto… Mysaver poleca: Polacy mogli zgromadzić już ok. 100 ton złota! Najnowsza historia cen złota Jak inwestować w złoto Oto pięć powodów, dla których warto zainteresować się złotem, w kontekście emerytury: 1. Niezależność od instytucji Jedną z największych przewag złota nad większością innych form lokowania pieniędzy na emeryturę jest fakt, że nie jest ono zależne od żadnych instytucji. Mówimy oczywiście o złocie fizycznym, czyli monetach i sztabkach, które kupujemy i zabieramy ze sobą do domu lub w dowolne miejsce (do banku, ogrodu czy lasu). Instytucja dziś jest, jutro może jej nie być. A rządowi łatwiej zmieniać reguły gry, gdy coś jest obwarowane ustawami i przepisami. Istnieją rozmaite rozwiązania służące zabezpieczeniu naszej przyszłości, oparte o funkcjonowanie rozmaitych instytucji. Ale warto przy tej okazji pamiętać o historii z OFE. 2. Niezależność od technologii Prawdziwie pancerne aktywo powinno być odporne na ataki hackerskie i blackouty. Powinno też dać się je zabrać do kieszeni, by móc spokojnie z nim uciec. Bitcoina ani jednostek udziału w funduszu do kieszeni nie włożymy. Złoto – tak. Pół kilo złota jest dziś warte 77 tysięcy złotych. Taką sztabkę bez trudu zmieścimy w kieszeni spodni. Jest mniejsza, niż smartfon. Nawet jeżeli mielibyśmy to pół kilo w formie kilkunastu sztabek o wadze jednej uncji (31,1 g), to i tak zmieścimy je w każdym plecaku czy nawet torbie na pasek. Fizyczne złoto nie boi się ani hackerów ani blackoutu, ani żadnych innych komplikacji na gruncie technologicznym. Złoto pozwala na skumulowanie dużej wartości w stosunkowo małym gabarycie. Lepsze pod tym względem są tylko diamenty, jednak ich płynność jest w Polsce – póki co – nieco mniejsza. 3. Odporność na kryzysy Historia pokazuje, że w trakcie kryzysów kapitał przemieszcza się z rynków finansowych w stronę złota. To sprawia, że gdy na giełdach leje się krew, złoto ma się dobrze. I vice versa – kiedy mamy hossę, złoto jest tańsze. Oczywiście są odstępstwa do tej reguły, ponieważ rynek jest żywym organizmem, na który wpływają tysiące czynników, jednak jest to wiedza, która może być bardzo po mocna. Czasy są niespokojnie i – póki co – nie widać na horyzoncie szczególnej poprawy. Złoto (niebieski) i najważniejsze, amerykańskie indeksy giełdowe: Dow Jons Industrial Average (pomarańczowy), Nasdaq (zielony) i S&P 500 (czerwony). Na wykresie indeksu Nasdaq widać wyraźnie bańkę dot-comów w 2000 roku. W 2008 roku indeksy poleciały w dół, a złoto w górę. Źródło: Fizyczne złoto uchroni nas przed ciężkimi czasami. A jeśli ciężkie czasy nie nadejdą? No cóż… Tym lepiej! 4. Elastyczność W przeciwieństwie do wielu instrumentów, które narzucają nam regularne wpłaty określonej wysokości, złoto możemy kupować za dowolne kwoty i w dogodnym dla nas czasie. Najbardziej optymalnym jest oczywiście zakup od ręki sztabki o wadze jednej uncji (na dzień pisania tekstu ok. 6330 zł), jednak dla „przeciętnego Kowalskiego” nie jest to kwota mała. W tej sytuacji zostają nam trzy wyjścia: odkładanie i rzadsze zakupy, kupowanie mniejszych gramatur (1 gram złota to obecnie 250 zł). 5. Złoto nie płaci dywidendy, ale i nie zbankrutuje Zwolennicy długoterminowego inwestowania w spółki dywidendowe zawsze podkreślają, że złoto nie płaci dywidendy. Tak, to prawda, ale złoto nie ogłosi też bankructwa, nie zwinie swoich manatków i nie ucieknie na Bahamy. Złoto ma także szereg innych przewag nad inwestowaniem na giełdzie – jeżeli nie sprzedamy go z zyskiem przed upływem 6 miesięcy, nie musimy dzielić się z państwem (podatek „Belki”). Poza tym, giełda jest uzależniona od technologii, instytucji i niekoniecznie broni się przed kryzysami. Podsumowanie Jak podkreślamy na każdym kroku, nie zamierzamy nikogo przekonywać do tego, że złoto jest jedyną absolutnie słuszną drogą. Jednak przez wzgląd na zdrowy rozsądek powinno być choć jednym ze składników naszego osobistego zabezpieczenia emerytalnego. Już niedługo Na stronie Reklama Na skróty Gorące tematy. Małgorzata Korba regionalny rzecznik ZUS w województwie lubelskim sobota, 03 czerwca 2017 07:00 Doradcy emerytalni w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych okazali się strzałem w dziesiątkę i od lipca będą dostępni także w województwie lubelskim. W maju doradców testowali klienci dwóch oddziałów ZUS. Po poradę zgłosiło się ponad 6 tysięcy osób. Część z nich przyznała, że chce popracować dłużej i przejść na emeryturę później. W maju ZUS testował usługi doradców w Oddziale w Zabrzu i II Oddziale w Warszawie. Pilotaż rozwiązania właśnie się zakończył. Miał zweryfikować potrzeby informacyjne klientów, którzy jeszcze w tym roku mogą skorzystać z prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym. Ogromne zainteresowanie poradami ostatecznie przekonało instytucję, że doradcy emerytalni to strzał w dziesiątkę. – Podczas pilotażu zbieraliśmy opinie o usłudze, prosząc klientów o wypełnienie ankiety. Z 907 osób, które wzięły udział w badaniu, 97% pozytywnie oceniło pomoc doradcy i sposób przekazywania przez niego informacji. Wyniki ankiet pokazały również, jak ważna jest rola doradcy emerytalnego w podnoszeniu wiedzy klientów o czynnikach mających wpływ na wysokość przyszłej emerytury – wyjaśnia Magdalena Mazur-Wolak, dyrektor departamentu obsługi klientów ZUS. – Teraz opracowujemy optymalny model działania doradców, korzystając z uwag naszych klientów, tak by na 1 lipca być jak najlepiej przygotowanymi – dodaje. Wtedy doradcy pojawią się we wszystkich oddziałach ZUS w Polsce. W województwie lubelskim będzie ich 26. W całej Polsce – 595. Podczas testów w Zabrzu i Warszawie z pomocy doradców skorzystało ponad 6,2 tys. osób. Dla 2,7 tys. z nich pracownicy ZUS przygotowali wyliczenie przyszłej emerytury. W tej grupie 23 procent zadeklarowało, że wysokość prognozowanego świadczenia wpłynie na ich decyzję o terminie przejścia na emeryturę. Chcą popracować dłużej i złożyć wniosek o świadczenie o kilka miesięcy lub kilka lat później, żeby emerytura była wyższa. W październiku wchodzą w życie przepisy obniżające wiek emerytalny kobiet do 60 lat i mężczyzn do 65 lat. Z tego powodu w tym roku w województwie lubelskim prawo do emerytury może uzyskać dodatkowe 16 tysięcy osób. « poprzednia następna » Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Autor: PAP/jk •27 mar 2019 13:47 Skomentuj Aż 68 proc. Polaków w wieku 18-24 lat nie myśli o emeryturze, ponieważ to dla nich zbyt odległy temat - wynika z badania “Życie na emeryturze - wyobrażenia i postawy Polaków”. Na zapas nie chce się martwić natomiast 52 proc. osób między 45. a 64. rokiem życia. Starsze osoby, w wieku 45-64 lat najczęściej wskazywały, że nie myślą o emeryturze, ponieważ nie chcą martwić się na zapas. (Fot. Shutterstock) Z badania zrealizowanego na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami wynika, że kobiety myślą o emeryturze częściej niż mężczyźni. 57 proc. ankietowanych w wieku 18-24 lat wskazywało, że są za młodzi i mają jeszcze dużo czasu do emerytury. Młodsi Polacy wskazywali również, że nie chcą martwić się na zapas (22 proc.). "23 proc. kobiet bardzo często myśli o emeryturze, przy czym mężczyzn tylko 16 proc. Natomiast rzadko o emeryturze myślą zazwyczaj mężczyźni (29 proc.) i 24 proc. kobiet" - wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Jak tłumaczy prezes Izby prof. Marcin Dyl, "im szybciej zaczniemy myśleć o emeryturze, tym efektywniej zaczniemy gromadzić środki na godne życie w przyszłości". Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na "Wypłata z ZUS to tylko jedno ze źródeł finansowania naszych potrzeb na emeryturze" - wskazał. Jego zdaniem wystarczy odłożyć 100-200 zł miesięcznie, aby po kilkunastu latach mieć znaczącą, dodatkowe gotówkę. "Na pewno warto także zadbać o udział w Pracowniczych Programach Kapitałowych i zapytać swojego pracodawcę o szczegóły" - dodał. W badaniu podano, że 57 proc. ankietowanych w wieku 18-24 lat wskazywało, że są za młodzi i mają jeszcze dużo czasu do emerytury. Taką odpowiedź zaznaczali częściej mężczyźni (24 proc.) niż kobiety (19 proc.). Młodsi Polacy wskazywali również, że nie chcą martwić się na zapas (22 proc.); częściej na taką odpowiedź wskazywały kobiety (38 proc.) wobec 34 proc. w przypadku mężczyzn. Tylko 7 proc. wskazało, że nie ma czasu o tym myśleć, a 3 proc. nie myśli, ponieważ podjęło działania w tym kierunku; przy czym więcej mężczyzn zaznaczyło taką odpowiedzi (9 proc. do 4 proc. kobiet). Tymczasem starsze osoby, w wieku 45-64 lat najczęściej wskazywały, że nie myślą o emeryturze, ponieważ nie chcą martwić się na zapas. "Częściej taką odpowiedź zaznaczały kobiety (38 proc.) niż mężczyźni (34 proc.)" - podano. Z badania wynika ponadto, że 19 proc. ankietowanych osób starszych, z niewielką przewagą kobiet (15 proc. wobec 14 proc. mężczyzn), nie myśli o emeryturze, ponieważ nie ma na to czasu. "Tylko 11 proc. osób w wieku 45-64 lat nie musi się martwić emeryturą, ponieważ podjęło działania w tej sprawie. Tutaj zdecydowanie więcej odpowiedzi wskazali mężczyźni (9 proc.), kobiety 4 proc." - podano. Badanie zostało przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview) na próbie 1200 Polaków w wieku 18-64 lata. Zebrana próba była reprezentatywna dla populacji Polski. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

złote mysli o emeryturze